wtorek, 20 listopada 2012

Biała kuchnia, turkus, szewron i piękne tkaniny w jednym cudownym domu.


Ci, którzy czytają mojego bloga, wiedzą, jak bardzo lubię białe kuchnie. Niektórzy twierdzą, że białe kuchnie są nudne, a ja mam na ten temat zupełnie odmienne zdanie. Właśnie białe meble w kuchni dają nieskończenie wiele możliwości kreowania i zmiany  przestrzeni. Im bardziej neutralne białe szafki, tym bardziej możemy szaleć ze stylem, kolorami w dodatkach itd, itd.

Ci, którzy czytają mojego bloga, wiedzą też, jak uwielbiam białe kafelki typu subway. Lubię je z tego samego powodu, co lubię białe kuchnie. Są piękne w swojej prostocie i pozwalają zmieniać,  przemieniać wnętrze, nie martwiąc się, że trzeba dopasowywać kolory czy też styl wnętrza do kafelków na ścianie.

Jestem wierna białym  płytkom, ale dzisiaj postanowiłam dopuścić się małej zdrady. Będzie biała kuchnia, ale z totalnie innymi kafelkami, którym baaaardzo daleko do neutralnych, klasycznych, bezpiecznych białych. Właściwie po raz pierwszy na moim blogu to kafelki są głównym tematem mojego wpisu. Jak je zobaczycie, nie będziecie mieć żadnych wątpliwości, iż mogłoby być inaczej!

Oprócz kuchni, pokażę też salon i łazienkę w tym samym domu.
Styl i kolorystyka jest spójna dla całego wnętrza. Dominują dwa kolory: biel i turkus. Turkus dalej mnie zachwyca! Oprócz pięknej kolorystyki, zwróćcie uwagę, z jaką precyzją to wnętrze jest wykonane. Wszystkie meble robione na zamówienie, są idealnie dopasowane i wykończone. Przepiękna ciemna podłoga dominuje w całym domu, co oczywiście idealnie się komponuje z jasnymi ścianami i turkusowymi dodatkami.

Zwróćcie też uwagę na przepiękne tkaniny w tym wnętrzu. Widziałam też inne projekty tej projektantki, w których również dominują cudowne, o bardzo charakterystycznych wzorach tkaniny.

Oto kuchnia, którą dzisiaj prezentuję na moim blogu, a znalazłam ją na
jednym z moich ukochanych blogów houseofturquoise. Projekt jest dziełem Alison Davin z Jute Interior Design, a zdjęcia do tego cudownego wnętrza wykonała  Drew Kelly.. 


                            

Czy widzicie te niezwykłe kafelki? Niesamowite, jak pięknie wyróżniają się na tle tych idealnie wykonanych białych kuchennych mebli. Wiem, zaraz powiecie, że jest tu zbyt sterylnie, czysto:-). To prawda, ale pamiętajcie, że to zdjęcia z sesji zdjęciowej. Jak ostatnio robiłam zdjęcia mojej kuchni do ogłoszenia o sprzedaży domu, to też posprzątałam tak idealnie, że po zrobieniu zdjęcia prawie jej poznałam.
Mój mąż stwierdził, że to złe zdjęcie, bo nie widać w tej kuchni życia:-). Cóż, przyzwyczajony biedaczek do wiecznego bałaganu w domu, nie wie już, że
w kuchni może panować idealny porządek i że tak też można a nawet trzeba żyć:-).

Pamiętacie mój post o szewronie? No a tutaj mamy szewron z płytek:-). Cudowny, niezwykły wzór w pięknych kolorach. Dawno nie widziałam tak oryginalnego wzoru na kafelkach. Jak Wam się podoba? 





Mało tego, że piękna kuchnia, to jeszcze przy niej elegancki, przestronny aneks jadalny. No i tkaniny, o których mówiłam wcześniej. Spójrzcie, jakie wspaniałe rolety, siedziska i poduchy.
A to nie początek ...pięknych tkanin w tym domu jest sporo.



Ja lubię jednak dodatki, dlatego dla mnie troszkę jest tu ich za mało, ale to zapewne zdjęcia zaraz po remoncie i jestem przekonana, że teraz to pomieszczenie jest już bogatsze w dodatki.


I łagodne przejście do części salonu. Tak jak mówiłam, niezwykle spójne wnętrze z dominującym turkusem - ten narożnik jest rewelacyjny! Na ścianach brakuje mi obrazków, ale potrafię je sobie tutaj wyobrazić:-).


Kolejna przestrzeń. Myślę, że to kontynuacja salonu, tylko z drugiej strony. Jak zwykle zwracam uwagę na piękne, białe, idealnie wkomponowane w całość regały. No i wracamy do tkanin, które w tym domu są naprawdę wyjątkowe. Zasłony w takie roślinne motywy, a wcześniej rolety w geometryczne wzory
 i wszystko ze sobą gra.  Przepiękne są też turkusowe stoliki z lśniącego  mdf-u.
Ach i jeszcze bardzo podoba mi się ten dywan - taki naturalny, surowy! Podobnie jak drewniany, duży stolik kawowy na zdjęciu powyżej. Lubię takie kontrastujące zestawienia. Z jednej strony turkusowy plastik, z drugiej piękne surowe drewno.


Na koniec śliczna, lśniąca bielą łazienka z przepięknym lustrem.




Jak zwykle ciekawa jestem Waszych opinii! :-)

Wasza housemaniaczka! 




środa, 14 listopada 2012

Wnętrza z serialu "Przepis na życie" - po raz pierwszy u Housemaniaczki



Po raz pierwszy u mnie zdjęcia wnętrz z serialu "Przepis na życie". Cieszę się na czwartą serię na wiosnę i smucę jednocześnie, bo ma być ostatnia.
A szkoda, bo dobrych  polskich seriali u nas jak na lekarstwo, ładnych wnętrz w polskich serialach też mało, no i o czym ja będę pisać, jak wszystkie się pokończą:-(. 

Myślę, że największym powodzeniem, jeśli chodzi o wnętrza w tym serialu, cieszy się mieszkanie Anki. Ja bardzo je lubię. Jest ciepłe, przytulne, urządzone z dużym smakiem. Jakby ktoś mnie spytał, w jakim jest stylu, odpowiedziałabym, że nie mam pojęcia. Właściwie to chyba taki fusion, bo jest tu wszystko: meble z IKEI mieszają się z meblami z drewna egzotycznego rodem z Almi  Decor, do tego tapety z Leroy Merlin w łazience i piękne klasyczne lampy, chyba też z Almi, na ścianach sztuka bardzo nowoczesna, a na podłodze stary, piękny, ułożony w jodełkę parkiet. Totalny stylistyczny misz masz
 i pewnie dlatego tak bardzo mi się podoba.

Wnętrzarską wizytę w serialu zaczynamy zatem od mieszkania Anki. Pierwsze kilka zdjęć pokazują mieszkanie jeszcze przed remontem. Kuchnia miała wtedy tradycyjne ustawienie, bez wyspy. Te meble w kuchni chyba zna cała Polska - to oczywiście najpopularniejsze meble w Polsce - made by IKEA:-).
Na pierwszy zdjęciu widać ścianę obłożoną takimi fornirowanymi panelami - wygląda to bardzo fajnie.Lubię też jak w kuchni na ścianach coś się dzieje i tutaj tak jest. Dużo kuchennych gadżetów, przyprawy, owoce, zioła. 






zdjęcie

Już w trakcie remontu. widać puste ściany.

zdjęcie

To też jeszcze przed remontem. W tle widać kuchnię, a na pierwszym planie, już nie pamiętam, co to było za pomieszczenie.



I już mamy kuchnię po remoncie. Uwielbiam, kiedy pokazują to pomieszczenie. Jest tak pełne życia i kolorów, że od razu chce się gotować. To serialowe pomieszczenie jest bardziej realne i prawdziwie niż wiele kuchni w polskich domach:-). 



W tle widać półkę z książkami kucharskimi. Książki w kuchni to jest to, co housemaniaczka lubi najbardziej! Te dwie Panie z pewnością też dodają jej uroku. A niech mi ktoś powie, że białe meble w kuchni są nudna albo że IKEA to sztampa. Zabiję!




Czy podoba się Wam ten pomarańczowy designerski chlebak ? Mnie bardzo! Ten pomarńcz jest tak soczysty, jak soczyste są zioła na oknie!






Z kuchni przenosimy się do salonu. Pierwsze zdjęcie to salon przed remontem. Tutaj wiele się nie zmieniło.
Poznałam po sofie Ektorp, która zastąpiona została ciemniejszym i bardziej nowoczesnym narożnikiem.
Na ścianie ozdobny wzór z szablonu albo naklejki. 




Salon jest niezwykle klimatyczny, a to zasługa bardzo pięknej, ciemnej farby. Nie przepadam za ciemnymi pomieszczeniami i pewnie w domu nie odważyłabym się zastosować tego koloru, ale w serialu, gdzie mamy specjalne telewizyjne oświetlenie, salon w tym kolorze wygląda bosko.  
Nowa sofa, a właściwie narożnik wygląda świetnie. 





Ciemne ściany, ciemne meble i dużo lamp, które z jednej strony rozjaśniają pokój, z drugiej budują ten niesamowity klimat. 


Mój ulubiony kształt fotela. Kawa, książka i taki fotel! Czego można jeszcze sobie wymarzyć:-).


No tak...zamiast książki i kawy, pan Borys, właściwie  Jerzy ... Aż włos na głowie mi się jeży:-)! 






Dzisiaj tylko mała dawka innych pomieszczeń. Na początek ekscentryczne, jak Pola, mieszkanie Poli:-). 
W sypialni imponujące łoże, ależ jak mogłoby być inaczej ! Mały zgrzyt to lampa - za kilka złotych z IKEA. Rozumiem zamiar - takie przełamanie stylu, ale chyba nie do końca udane... .



Piękne egzotyczne lampy! 


I jeszcze  mieszkanie mamy Anki. Jest ono podobne troszkę do mieszkania Anki, tylko dopasowane do wieku jego właścicielki. Tutaj też, jak przystało na mieszkanie w kamienicy, na podłodze przepiękny, stary parkiet. I kolory, mnóstwo kolorów. Inaczej być nie mogło, gdyż  rewelacyjnie zagrana przez  Dorotę Kolak, Irena to niezwykle barwa postać:-). 

Piękne, duże drzwi pomiędzy pomieszczeniami ! Moje marzenie! 



Na koniec mój ulubiony gabinet ginekologiczny! Jest jasno, nowocześnie ale i klasycznie, spokojna kolorystyka ale nie nudno tylko właśnie, dzięki dodatkom, a zwłaszcza cudownym storczykom, kolorowo. Najpiękniejsze są tapety. Na jednej ścianie wzór ornamentowy, na drugiej pasy. 





Tym razem to już naprawdę koniec. Nie mogłam tego nie pokazać. Piotr Adamczyk, czyli serialowy Andrzejek w pokoiku swojej serialowej córeczki. Trochę za różowo, nie uważacie :-). 






Zdjęcia dla TVN 

PIOTR MIZERSKI/EAST NEWS

KAROLINA KARWAN/EAST NEWS

autor: fot. Piotr Litwic/W-Impact

autor: Łukasz Awruk/W-Impact


Po więcej zdjęć z serialu zapraszam tutaj 

Jak Wam się podobają wnętrza z serialu "Przepis na życie"? 



wtorek, 6 listopada 2012

Pralnia w domu - funkcjonalnie i inspirujące rozwiązania.


Dzisiaj zaskoczę Was tematem, gdyż będzie o pralni :-) Tak, tak, cóż można inspirującego napisać o pralni. Jeśli takową posiadacie, to jest to pewnie jedno z najbardziej znienawidzonych pomieszczeń w domu:-). 
Sortowanie ubrań, wkładanie do pralki, wyciąganie, wieszanie itd.itd. Nie wspomnę o prasowaniu:-).
Temat z pewnością u nas jeszcze niszowy, gdyż niewiele osób może sobie pozwolić, aby wygenerować w domu dodatkowe miejsce na pralnię i suszarnię, ale chodzi za mną od dawna. Znalazłam świetne inspiracje na jednym z blogów i to spowodowało, że zaczęłam szukać, grzebać dalej. Wcześnie nigdy bym nie przypuszczała że aranżowanie pralni może być równie fajne jak salonu, kuchni czy łazienki. A jedna! Przekonałam się, że może i postawiłam sobie
za cel przekonać Was o tym:-). Zobaczymy czy się uda!
A...i będzie nawet praktycznych porad! 
Zatem do dzieła! 

Najpierw kilka porad, jak podejść do planowania pralni, aby po prostu ułatwić sobie życie! W pralni wykonujemy 4 główne czynności: sortowanie ubrań, pranie, suszenie i układanie, czasami też w tym pomieszczeniu prasowanie. Zatem musimy tak je zaprojektować, aby te cztery główne czynności następowały płynnie po sobie.
W dużym skrócie:
1.Do sortowania fajnie mieć przynajmniej 3 oddzielne kosze: na rzeczy białe, ciemne i kolorowe. Ja mam dodatkowo pudełko na skarpety nie do pary. Zbieram do pudełka i jak już mam parę, to łączę. To pudełko służy mi już na etapie, kiedy skarpetki są suche:-). Do pralki wrzucam, co popadnie, aby tylko kolor i temperatury się zgadzały:-).
2. Do prania warto mieć pralkę, więc nie będę tutaj nic doradzać, bo to oczywiste:-). Natomiast kilka słów o praniu ręcznym. Mało kto to robi, ale czasami się nam zdarza, zatem jeśli mamy osobne pomieszczenie na pralnię, warto też umieścić w niej małą umywalkę, w której szybko wypierzemy wyjątkowo delikatne pranie.
3. Suszenie - jeśli nie mamy suszarki, a pewnie dużo z nas jeszcze jej nie ma, bo w Polsce to nadal luksus, musimy znaleźć jak najwięcej miejsca na suszenie. Na szczęście w naszym sklepach jest dość duży wybór suszarek stojących, takich, które można zawiesić na ścianie czy na suficie i naprawdę warto wykorzystać przestrzeń pralni na suszenie, gdyż sama wiem z doświadczenia, jak irytujące są porozwieszane mokre ciuchy po całym domu.
4. I ostania z takim głównych spraw to układanie ubrań po wysuszeniu. Jeśli mamy trochę miejsca, to warto zrobić sobie porządny blat do sortowania
i układania ubrań.

Nie traktujecie tych porad jako wymądrzania się Perfekcyjnej Pani Domu,
bo daleko mi do niej :-). Po prostu, to kilka generalnych uwag, które może przydadzą się komuś w planowaniu funkcjonalnej pralni!


A teraz przechodzimy już do moich ulubionych inspiracji. Zobaczycie, że funkcjonalne nie znaczy nudne czy brzydkie. Pralnia i suszarnia może być naprawdę najpiękniejszym miejscem w domu!

Zacznę od pralni idealnych, gdzie wszystkie meble są robione na wymiar, zabudowane. Przyznam, że jestem gorącą zwolenniczką takich zabudowanych mebli, gdyż nie tylko wprowadzają ład i porządek, ale też nadają wnętrzu spójności, harmonii. Przy takich rozwiązaniach, bardzo łatwo dekoruje się wnętrze dodatkami. W większości projektanci zalecają taką delikatność w kolorach w pralni, która sugeruje czystość, ład. Na poniższym zdjęciu tak właśnie jest.

Lovely Laundry Room


No cóż, o takiej wypasionej pralni mogę tylko pomarzyć. Ale po co ja piszę tego bloga? Przecież nie po to, aby pokazywać naszą  szarą rzeczywistość:-) Zatem oglądajcie, podziwiajcie i marzcie, a nuż kiedyś niektóre z tych wnętrzarskich marzeń się spełnią:-), a mój post zainspiruje kogoś do stworzenia właśnie takiej pięknej pralni w swoim domu.
Laundry Room Design
źródło

To jedno z moich ulubionych zdjęć. Piękne szafki, zabudowana nawet pralka
 i suszarka. Zastanawiam się tylko po co tyle tych szafek, co tam można trzymać ? Cudowna kolorowa mozaika, która pięknie dekoruje to monochromatyczne, spójne wnętrze. 



laundry room
źródło


Pralnia w stylu wiejskim. Mnie bardzo spodobały się szafki, zarówno kolor, delikatny ale jednak kolor
i ich faktura.  

Laundry room
źródło

Tutaj podobne szafki tylko w bardziej szarawym odcieniu. Bardzo ładne; nie podobają mi się kafelki. 

L-shape Laundry Room
źródło

Baza bardzo elegancka, klasyczna baza. Mamy białe szafki, ciemne granitowe blaty, do tego szczypta poczucia humoru w postaci ściany magnetycznej, do której przyklejamy  kartki, przypominacze i inne drobiazgi:-). Świetny pomysł!

Room with a View
źródło







I znowu propozycja dla tych szczęściarzy,  którzy mają dużo miejsca. Wyspa
 w pralni na sortowanie
 i układanie ubrań to już duży wypas. Do tego wieszaki na wysuszone koszule, czekające na prasowanie:-).

can you even imagine??? // Clean clothes go straight from the dryer to the drawer in this walk-in closet, no hamper required. Stacked machines and a built-in dresser that also serves as a folding table.
źródło
                 Multi-funkcjonalna pralnia z biurem i miejscem na wypoczynek w jednym:-). 
#loundry for my home
źródło





To pomieszczenia, a właściwie dwa pomieszczenia pokazują, jak ważne, aby pomieszczenia sąsiadujące ze sobą były urządzone z zachowaniem spójności kolorystycznej i stylistycznej. Zachwyca mnie ta ściana, która oddziela przedpokój od pralni. Wszystko idealnie zaprojektowane, po prostu piękne!

mud room/laundry room
źródło

Cheery Laundry Room eclectic laundry room
źródło


Kilka pomysłów, jak wprowadzić kolor do pralni, jeśli nie jesteśmy zwolennikami bieli i jej odcieni. Mnie bardzo podoba się pomysł z kolorowymi szafkami. 

Designed to Blend
zródło

źródło



Laundry Room traditional laundry room
źródło

Krystaliczna biel, przełamana mocnymi biało-czarnymi kaflami. 


Tym razem dodajemy koloru na ścianach, a w tej pralni też mocny kolor na kaflach. Chciałabym zwrócić jeszcze uwagę na listwę przypodłogową pomalowaną na ten sam kolor co ściana. Uwielbiam to rozwiązanie. Tylko ze względów praktycznych wybieram białe listwy, bo, jak mi się znudzi kolor ściany, to nie muszę przemalowywać listew, co jest dość upierdliwe:-).
Bright Laundry Room
źródło



laundry room #laundry
źródło



A dla amatorów tapet okazuje się, że można też i w pralni:-)
Laundry #laundry #room
źródło



#loundry
źródło




Jak schować to, czego nie chcemy widzieć:-) Piękna zasłonka z tkaniny! 
źródło


Kilka inspiracji, gdzie nie mamy zabudowanych mebli, ale jest bardziej artystycznie, może i bardziej ciekawie. Na pewno więcej się dzieje, jest bardziej swojsko. 
Laundry room
źródło

Utility room/laundry room
źródło




Na początku pisałam o tym, jak ważne, aby mieć dużo miejsca do suszenia i voila ! Oto kilka pomysłów na wieszaki. 

Helpful Features
źródło

#loundry
źródło



Laundry Room eclectic laundry room
źródło

I schowki oraz inne sprytne rozwiązania ułatwiające życie i wykorzystujące przestrzeń. 

Clean Laundry Room traditional laundry room
źródło

Love this laundry room! #laundry #room
źródło

źródło







laundry room mud room
źródło

Ciekawa jestem czy podobał Wam się dzisiejszy wpis ? Czy zaraziłam Was wizją posiadania takiej wypasionej pralni?:-)